d a n e w y j a z d u
46.55 km
25.00 km teren
02:32 h
18.38 km/h
Niedziela, 22 marca 2009
Wycieczka po Katowicach i troszeczkę po Tychach ;) Głównie lasami, ale też asfaltem. Niewiele przygód, raczej spokojna jazda ;) Jedyną miłą rzeczą jaką nas spotkało, była darmowe dwie herbaty na stacji benzynowej :P
Uczestnicy: Yoppy, ToR, Nevermind i ja :)
Zdjęcia(cztery wybrane):Błoooto ;)
© AutsajderJeszcze więcej błota :P
© AutsajderMurcki
© AutsajderStacja benzynowa
© Autsajder
k o m e n t a r z e
eleiss | 13:52 niedziela, 29 marca 2009 | linkuj
na tym ostatnim zdjęciu wyglądacie najlepiej xD phi ;P
Medea | 14:42 sobota, 28 marca 2009 | linkuj
Kurde, a wspominałam, że lubię facetów w ciasnych rajtuzach? ^^ hihi, a macie takie gacie z gąbeczką na tyłek? Bo kuzyn miał i się niego nabijałam, a on w zamian mnie zabrał na wycieczkę rowerową. W sześć godzin przejechałam więcej niż w całym swoim długim zyciu (bo ja stara jestem już) i strasznie żałowałam, że nie miałam takiej poduszeczki :) strasznie było.
Medea | 11:55 sobota, 28 marca 2009 | linkuj
Myślałam, że poznasz mnie po nicku ^^ Wiesz, Medea. No, ale trudno, nie każdy musi wiedzieć takie rzeczy.
Nie jestem leniwa :P skąd Ci to przyszło do głowy? hihi
Nie jestem leniwa :P skąd Ci to przyszło do głowy? hihi
Medea | 21:32 czwartek, 26 marca 2009 | linkuj
Kojarzę Ci się z czytaniem i rowerowymi przyjemnościami? -.-' Eluo!, jakże nisko upadłam :P
Aaaa! Chodzi Ci o TE rowerowe przyjemności? ^^ Hihi, ale Tobie już chyba TAKIE przyjemności nie odpowiadają, wolisz dłuuugie trasy z błotem, potem i męczeniem się, w ogóle masakryczne rzeczy, których ja nigdy nie zrozumiem.
Krótka trasa z książką, kocykiem, świeżymi owocami i piciem w koszyczku, słoneczko i te inne bzdury, na Dolinkę, aby sobie odpocząć, to ja rozumiem ^^
czy ja naprawde taka leniwa jestem :) ?
Aaaa! Chodzi Ci o TE rowerowe przyjemności? ^^ Hihi, ale Tobie już chyba TAKIE przyjemności nie odpowiadają, wolisz dłuuugie trasy z błotem, potem i męczeniem się, w ogóle masakryczne rzeczy, których ja nigdy nie zrozumiem.
Krótka trasa z książką, kocykiem, świeżymi owocami i piciem w koszyczku, słoneczko i te inne bzdury, na Dolinkę, aby sobie odpocząć, to ja rozumiem ^^
czy ja naprawde taka leniwa jestem :) ?
Medea | 16:40 czwartek, 26 marca 2009 | linkuj
Haha! Naprawdę nie wiesz? Pomyśl, chłopcze. Niezbyt lubię się przemęczać, nie bawi mnie to, ale czytanie o błotku i innych twgo typu atrakcjach, towarzyszących rowerowym "przyjemnościom", owszem.
Medea | 16:03 czwartek, 26 marca 2009 | linkuj
bo to dziwne, że ludzie się na własne życzenie męczą i się z tego cieszą.
Komentuj