d a n e w y j a z d u
28.96 km
15.00 km teren
01:17 h
22.57 km/h
Wtorek, 31 marca 2009
Zaraz po szkole pojechałem na rower :) Trasa stała jak zwykle idąca lasami murckowskimi :)
Oprócz ładnej pogody, spotkało mnie kilka niespodzianek. Najpierw zobaczyłem mnóstwo motyli, w które niestety wjechałem (taka chmura po prostu). Później z 3m przede mną przebiegły 3 sarny i się mnie nie bały, gdyż potem biegły blisko drogi, którą ja jechałem. Na końcu na drodze siedziały dwa bażanty :) Grzecznie je poprosiłem, aby pozwoliły mi przejechać :D
Warunki w lesie zadowalające, chociaż w niektórych miejscach jeszcze dużo błota ;)
k o m e n t a r z e
eleiss | 17:29 środa, 1 kwietnia 2009 | linkuj
ucz się, właśnie!
albo zważaj też na innych rowerzystów w okolicy, ot, co! ;D
ale magnetyzm jest najlepszy ;DD
albo zważaj też na innych rowerzystów w okolicy, ot, co! ;D
ale magnetyzm jest najlepszy ;DD
Medea | 20:41 wtorek, 31 marca 2009 | linkuj
Może po prostu zwierzątka uznały Cię za jednego z nich? Zwierzęcy magnetyzm, Autsajderze, mówię Ci. Tylko musisz uważać, abyś kiedyś nie pobiegł za nimi, bo potem może Ci zimno być. Jeszcze się przeziębusz i potem bedzie strasznie :)
No i ucz się, chłopie, a nie po lasach wędruj ^^
Komentuj
No i ucz się, chłopie, a nie po lasach wędruj ^^