d a n e w y j a z d u
36.87 km
13.00 km teren
02:21 h
15.69 km/h
To było coś :)
Umówiłem się z kolegami przy żyrafie w Parku Chorzowskim ;] miałem trochę mało powietrza z tyłu,więc pojechaliśmy na stacje AKS Carrefour, aby dopompować,tam nie pasował kompresor do mojego wentyla ;P później na drugą stronę ulicy na Shell,tam też nic z tego ;/ powiedziałem im,że możemy do Sileasi pojechać do Intersport,tam pewnie mi dopompują.Zgodzili się,no to ruszamy ;) za chwile byliśmy przy Sileasi i gość w środku dopompował mi oponę,potem do Parku Chorzowskiego pojeździć.Poprosiłem im, aby pokazali mi miejsce do DH obok Sankodromu i parę innych ciekawych miejsc tego typu.Najpierw zajechaliśmy do planetarium,tam skręciliśmy w prawo przed nim i pokazali mi genialne miejsce Oo jezu chyba sprzedam A6 i kupie jakiś wyczynowy ;] może z kilkaset metrów trasa po dróżce ciągle opadającej,my na naszych rowerach do XC ;D Ja tam byłem pierwszy raz,więc pewny siebie na każdą małą skocznię się wciskałem.Powiedzieli mi że jestem idiotą :P że mogłem się zabić jadąc 25km/h z górki i jeszcze skacząc na każdej hopce,ale przecież one były małe,może max do 0.6m ,skoki w każdym razie były fajne ;D niezła do byłą adrenalina,tylko szkoda,że miałem tak siodełko wysoko ;/ jaja mnie nieźle bolały :P przez pewien czas nie mogłem jechać na siedząco :P później pokazali mi miejsce do DH obok sankodromu,ooo nie tam bym się już nie odważył zjechać,inni tam zjeżdżali na rowerach do DH,full suspension a ja miałbym na mojej A6 zjechać?? :P Jeden gostek miał Santa Cruz Bullit, tego nowego z totemem ;] miałem ochotę zejść z mojego ukraść mu i uciekać ;D grrr on kosztuje z 10tys zł chyba ;D ale miałbym za to rower, zostało by jeszcze dla rodziców ;D
Później już tylko drugi raz zjechaliśmy tą trasą z małymi hopkami,tym razem troszkę ostrożniej i z obniżonym siodełkiem :P później przez Tysiąclecie dojechaliśmy do DTŚ,tam obok Auhana dojechaliśmy do takiego skrzyżowania,jeden kolega pojechał na Dąb,a ja i drugi do centrum,w centrum ja na moje osiedle a on na Zarzecze :P
Wycieczka genialna,było ostro,o mało nie dobiłem Tory,ale już tego nie powtórzę :P rower świetnie się sprawował,zrobiłem mu niezły terenowy chrzest :)
Pozdrawiam Bikeforum.pl Team