d a n e w y j a z d u
47.14 km
0.00 km teren
02:31 h
18.73 km/h
Nieplanowana wycieczka do Babci do Tych :) najpierw przez dolinę Trzech Stawów, potem skręciłem w ścieżkę rowerową,którą najpierw przez Murcki a potem przez Kostuchnę jechałem dość długo ;] Na Kostuchnie musiałem coś źle skręcić i zamiast pojechać na tyski Czułów to wyjechałem na Mąkołowcu :P Przez Czułów byłoby krócej, ale na ten Mąkołowiec prowadziła fajna polna droga ;] później z Mąkołowca do centrum Tych do babci ;] Babcia od razu zadzwoniła do mojej mamy,że wnuk przyjechał i w ogóle :P trochę szumu narobiły, po chwili tata przyjechał do babci ^^ ja chciałem wracać sam,ale niestety siła wyższa mi na to nie pozwoliła, wynegocjowałem wyrzucenie mnie w tym miejscu na Kostuchnie gdzie zabłądziłem ;] z Kostuchny leśną drogą obok hałdy dojechałem na Dolinę Trzech Stawów, skąd do domu były już tylko dwa kroki a dokładnie z 7km ^^
Najciekawsze były momenty jak coś obok w trawie nagle zaczynało uciekać ;] w drodze powrotnej przede mną z lasu wybiegł bażant i wbiegł w pole obok którego jechałem ;] to było ciekawe przeżycie :)
Pozdrawiam Bikeforum Team ;]